Wyniki wyszukiwania lokalnego – coraz mniej miejsca
O tym, jak ważną stroną dla hoteli jest strona z wynikami wyszukiwania lokalnego Google (tzw. Local SERP) nie trzeba nikogo przekonywać. Niestety zarządzanie obecnością obiektu w tym miejscu staje się coraz trudniejsze. Dlaczego tak się dzieje?
Mówimy o stronie, jaka wyświetla się użytkownikowi wpisującemu tzw. frazę lokalną. Przykład takiej frazy to choćby „hotele we Wrocławiu” czy „sale konferencyjne wielkopolska„. Dla naszej branży są to frazy niezwykle istotne – bardzo często kończą się bowiem rezerwacją.
Wyniki wyszukiwania lokalnego cechuje obecność dwóch dodatkowych elementów. Są to:
- Mapa z prawej strony ekranu
- Boks z wynikami odnoszącymi się do mapy – tzw. „siedmiopak”
Wyniki organiczne wciąż górą
Kiedy dodamy do tego reklamy AdWords, strona z wynikami wyszukiwania lokalnego okaże się kompilacją trzech podstawowych elementów: reklam, wyników organicznych oraz „siedmiopaka„. Jak wskazują badania agencji Mediative każdy z tych elementów ma szansę wygenerować kliknięcie, przy czym:
- Najwięcej kliknięć nadal generuje element z wynikami organicznymi
- W każdym z wymienionych elementów najwięcej kliknięć generują dwie pierwsze pozycje
A więc już nawet nie pierwsza trójka! Bez wątpienia w lokalnym SERPie (Search Engine Result Page) jest coraz mniej miejsca na promocję hotelu w Google. A będzie jeszcze gorzej. Oto trzy wybrane powody:
Nowe rozszerzenia reklam AdWords
Pisaliśmy o nich w jednym z poprzednich artykułów. Dodatkowa linijka tekstu w reklamach to świetny sposób na uzyskanie wyższych wskaźników kliknięć.
Jednak skutkiem wykorzystania tego narzędzia jest też powiększenie obszaru zajmowanego przez reklamy, a co za tym idzie – spadek wyników organicznych o kilkadziesiąt pikseli.
Google Hotel Finder w wynikach wyszukiwania
Podczas październikowej konferencji Hotel Marketing w Poznaniu Stefan Trienen z Google zapowiedział większą promocję serwisu Google Hotel Finder w polskich wynikach wyszukiwania lokalnego.
Dokładne daty nie padły, jednak w przyszłym roku możemy spodziewać się obecności boksu Google Hotel Finder w wynikach wyszukiwania. Pojawi się on nad wynikami organicznymi – te zaś znów przesunięte zostaną o kilka pozycji w dół. Co prawda hotele zyskają możliwość obecności w boksie Hotel Finder, ale będzie to możliwe jedynie w porozumieniu z pośrednikiem – wiązać się więc będzie z dodatkowymi prowizjami.
Spadek skuteczności dalszych pozycji organicznych
Tegoroczne badania przeprowadzone przez agencję MOZ pokazują średnie wskaźniki kliknięć (CTR) dla poszczególnych pozycji organicznych w wynikach wyszukiwania. Uśrednione dane wyglądają następująco:
- Miejsce pierwsze: 31% CTR
- Miejsce drugie: 14% CTR
- Miejsce trzecie: 9,8% CTR
- Miejsce czwarte: 6,9% CTR
- Miejsce piąte: 5,5% CTR
- Miejsca 6-10: 3,7% CTR
Jak widać uwaga użytkowników koncentruje się niemal wyłącznie na ścisłej czołówce pozycji organicznych. Kolejny raz w SERP robi się bardzo ciasno.
Co dalej?
Sytuacja zmienia się niezwykle dynamicznie – warto nie tylko trzymać rękę na pulsie, ale również znać sytuację własnego hotelu w Google. Rekomendujemy analizę z użyciem narzędzi Google: Webmaster Tools, Analytics, My Business oraz AdWords. A już niebawem – również Google Hotel Finder. O wszystkich regularnie piszemy na naszym blogu.