Na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy SEO?
W ostatnim czasie pomagałem dwóm hotelom oceniać i negocjować umowy na pozycjonowanie w Google. W obu przypadkach firmy proponowały opłaty za miejsca 5-10. Czy to się hotelom opłaca?
W ofertach SEO dla hoteli niemal zawsze pojawiają się propozycje pozycjonowania fraz o strukturze „hotel + miasto” lub „hotele + miasto”. Nic dziwnego – to naturalne, najpopularniejsze frazy wpisywane przez użytkowników szukających noclegów w danym mieście:
Jeśli masz zainstalowane Google Analytics, sprawdź słowa kluczowe, które generują najwięcej ruchu na twojej stronie. Wyklucz frazy zawierające nazwę hotelu. Co zostanie? Kombinacje typu „hotel miasto” lub „miasto hotel”. Sprawdźmy więc, jak wyglądają pierwsze strony wyników wyszukiwania dla tych fraz.
Sprawdziłem wyniki dla Torunia, Rzeszowa, Wrocławia i Poznania. Ich struktura jest najczęściej taka:
Jak widzimy, w przypadku SEO dla wyszukiwań lokalnych (a więc takich, które zawierają odniesienie do konkretnej lokalizacji) bezwględną czołówką są pierwsze trzy wyniki wyszukiwania. To one – wraz z „siedmiopakiem” Google Places zwracają największą uwagę użytkowników szukających hoteli.
Warto w tym miejscu przytoczyć wyniki badań eye-trackingowych, przeprowadzonych pod koniec ubiegłego roku przez SEOmoz:
Dotyczą one co prawda słowa „Pizza”, jednak struktura strony jest podobna do tej, jaką widzimy przy wyszukiwaniu hoteli. Co więcej, w niektórych przypadkach Google pozwala sobie na wariacje, ograniczając na pierwszej stronie liczbę wyników organicznych do siedmiu (Rzeszów) czy nawet pięciu (Toruń). W tym drugim przypadku Google Places traktowane jest absolutnie priorytetowo. Wyniki organiczne „zamykają stawkę”:
Co to oznacza? Na twojej umowie SEO może widnieć opłata za miejsca 5-10 bez uściślenia, że chodzi o pierwszą stronę wyników. Wówczas zapłacisz za pozycjonowanie nawet, jeśli Twój hotel znajdzie się na drugiej stronie – co w przypadku Torunia może być bardzo prawdopodobne. Tylko czy taki wynik cokolwiek ci da?
Zastanów się więc w jaki sposób negocjować z firmą pozycjonującą twoją stronę. Sprawdź, jaką strukturę ma pierwsza strona wyników dla twojego miasta – zrób to w oparciu o narzędzie do diagnostyki reklam AdWords – wówczas wyniki będą bardziej obiektywne.
Regularnie mierz konwersję swojej strony, w tym słów kluczowych generujących ruch. Sprawdź które słowa nie-brandowe wpływają pozytywnie na konwersję. Może się okazać, że jest sens płacić wyłącznie za pozycje 1-5 w naturalnych wynikach wyszukiwania. Może warto tak zagrać stawkami, aby firmie SEO realnie opłacała się walka o miejsca 1-3?
I na koniec: pamiętaj o jak najlepszej obecności w Google Places – to właśnie ten moduł przyciąga największą uwagę użytkowników.
Jak to wszystko dokładnie poukładać mówię na szkoleniach wewnętrznych lub podczas konsultacji online. Więcej o pozycjonowaniu hoteli napiszę na blogu już niebawem.