Promocja hotelu w internecie. Wiedza, szkolenia, warsztaty.

Warsztaty w hotelu

Spotkanie poświęcone promocji Twojego obiektu. Więcej »

Raport online

Analiza sytuacji marketingowej Twojego hotelu. Więcej »

Nowa strona hotelu

Koordynacja działań przy prawidłowej budowie strony. Więcej »

Stała współpraca

Regularne wsparcie merytoryczno - operacyjne. Więcej »

QR w marketingu hotelu – za i przeciw

08 stycznia 2012, kategorie: Strategie i Case Study    

Kody QR nie są nowością – taki sposób zapisu informacji opracowano już w roku 1994. Kariera technologii przyśpieszyła jednak dopiero niedawno, wraz z rosnącą popularnością urządzeń mobilnych. Czy hotele powinny wykorzystywać kody QR w swoim marketingu? Niektóre już to robią.

Co to jest?

Technologia Quick Response (QR) po raz pierwszy zaprezentowana została w Japonii i tam cieszy się wielką popularnością. Dlaczego? W odróżnieniu od zwykłego kodu kreskowego, QR umożliwia kodowanie większej ilości znaków – w tym alfabetu japońskiego. Pozwala również zakodować niemal 3000 bajtów. A wszystko w formie kwadratu wypełnionego jasnymi i ciemnymi elementami. Tak wygląda url Marketinghotelu.pl:

qrcode

Aby wygenerować lub odczytać kod QR, najprościej skorzystać z tych darmowych generatorów QR. Siłą kodów QR jest jednak możliwość ich odczytu za pomocą urządzeń mobilnych. Tu najczęściej należy wcześniej zainstalować odpowiednią aplikację. I w tym momencie zaczynają się schody.

Ciekawostka dla geeków?

Warto spojrzeć na wyniki badań przeprowadzonych przez Simpson Carpenter w ubiegłym roku. Firma przepytała niemal 800 brytyjczyków. Większość (64%) nie miała pojęcia do czego służy ta technologia. Natomiast spośród 36% „świadomych” respondentów tylko 11% kiedykolwiek odczytało kod QR. A pytanie o wrażenia?

Jakie mogą być przyczyny tak słabych wyników na tak rozwiniętym rynku? Przede wszystkim – technologia. Użytkownicy albo nie posiadają odpowiednich urządzeń, albo odpowiednich aplikacji, które pozwalałyby odczytać kody QR. To duże ograniczenie – póki zabawa z QR będzie wymagała instalacji dodatkowego oprogramowania, zainteresowanych nią będzie garstka konsumentów, którym „się chce”. Reszta będzie miała to gdzieś.

Po drugie – marketingowcy robią niestety sporo, aby zniechęcić do angażowania się w akcje QR. Dlaczego? Na przykład kierują użytkowników do ogólnie dostępnych stron, lub do stron źle przygotowanych. Spójrzcie na kampanię, jaką w październiku 2011 przeprowadził Hotel Casa 400 w Amsterdamie:

Po pierwsze: czy podczas korzystania z pisuaru goście hotelowi będą skanować kod QR? Po drugie: czy na pewno będą zachwyceni, gdy ta skomplikowana logistycznie czynność zakończy się wyświetleniem oficjalnej strony hotelu? Bo na taką właśnie prowadziły kody. Inna sprawa, że gdyby nie ta akcja, nigdy nie napisałbym o hotelu Casa 400. Zdjęcie pochodzi z Tnooz.com

Więc jak to powinno wyglądać?

W październiku Mike Supple rekomendował na łamach Eye For Travel kilka ciekawych rozwiązań dotyczących technologii QR w hotelarstwie. Według niego hotel może efektywnie wykorzystywać QR do przesyłania tekstów, linków, loginów WiFi, współrzędnych GPS czy danych kontaktowych.

Kod QR powinien przenosić twojego gościa z przestrzeni offline do sieci. Zanim jednak to zrobisz – upewnij się, że strona docelowa została zoptymalizowana dla urządzeń mobilnych. Wiele kampanii opartych na QR kończyło się klęską właśnie ze względu na to zaniedbanie.

Po pierwsze: opinie gości

Według Mike’a Supple hotele mogą stosować kody QR jako jeden z elementów towarzyszących wymeldowaniu. Umieszczając kod na fakturze czy folderze jesteśmy w stanie zachęcić gościa do pozostawienia swojej opinii o pobycie – w wybranym serwisie turystycznym. Możemy również zaprosić gościa na swój Fan Page.

Zobaczcie, jak to robi Tailor Made Hotel w Buenos Aires. Zdjęcie pochodzi ze strony hotelmarketingstrategies.com

Po drugie: materiały drukowane

Foldery, plakaty, billboardy, klucze magnetyczne – tu mogą znaleźć się kody kierujące gościa do określonej strony lub informacji. Może to być specjalna oferta, zniżka, zaproszenie do restauracji. Ważne, aby wiadomość miała cechy unikalności i była dostępna wyłącznie w tym kanale. Dopiero wówczas możemy liczyć na zaangażowanie.

Po trzecie: restauracja

Supple proponuje umieszczenie kodu QR przy wejściu do restauracji. W ten sposób gość może otrzymać informacje o menu lub dokonać rezerwacji stolika.

Po czwarte: mapa i atrakcje

To dobry pomysł na kod umieszczony na kluczu magnetycznym. Po zeskanowaniu kodu gość otrzymuje informacje na temat atrakcji hotelu, jak i miejsc wartych odwiedzenia w pobliżu. Na przykład: w formie mapy Google z oznaczonymi rekomendacjami.

Po piąte: czysta rozrywka

Tutaj Mike Supple wyraźnie poszybował. Autor wpadł na pomysł gry dla gości – ukryj kody QR w obiekcie, następnie zachęć gości do zabawy w odnajdywanie „skarbów” – ostatni kod może zawierać dużą zniżkę na kolejny pobyt.

Google testuje…gogle

Możliwe, że zamiast zyskać na popularności, kody QR już niebawem okażą się technologią cokolwiek przestarzałą. W ubiegłym roku Google uruchomiło usługę Googles, czyli aplikację na Androida. Za jej pomocą możemy skanować nie tylko kody, ale również…przedmioty. Przykład? Robiąc zdjęcie okładki książki, Googles pokaże nam informacje na jej temat – wraz z możliwością porównania cen lub zakupu. A kiedy zeskanujemy telefonem czyjąś wizytówkę – będziemy mogli automatycznie „wygooglać” daną osobę w sieci. Zobaczcie video:

Jeszcze bardziej zaawansowana wydaje się technologia augmented reality (rzeczywistość rozszerzona), dostępna np. w aplikacji Aurasma. Niedawno sieć hoteli Kuoni zapowiedziała publikację reklam prasowych opartych właśnie na tym rozwiązaniu. Skanując odpowiednio przygotowane zdjęcie będziemy mogli zobaczyć video na temat obiektu. Działa to mniej więcej tak:

Chciałoby się powiedzieć: the future is now! Szefowa marketingu sieci Kuomi, Naomi Wilkinson nie ma wątpliwości:

Nasi goście wchodzą w interakcję z Kuoni na wielu różnych płaszczyznach, wykorzystując zróżnicowane kanały komunikacji. Technologia augmented reality daje możliwość zaangażowania w nowy, fascynujący sposób.

Czy warto więc kombinować z QR?

Warto! Głównie ze względu na koszty. Dynamika wzrostu rynku mobile – również w Polsce – jest ogromna. Prędzej czy później powyższe rozwiązania będą popularne, są bowiem po prostu wygodne. Wygenerowanie kodów QR nic nie kosztuje – za ich pomocą możesz sprawdzić, czy Twoi goście są zainteresowani nowymi rodzajami komunikacji. Czy mają ochotę zaangażować się w relacje z marką na kolejnym poziomie.

Dlatego warto próbować. Rozsądnie i świadomie. Z odpowiednią oceną efektywności poszczególnych działań. Na materiałach drukowanych, obok przyjaznego linku do strony, opublikuj kod QR i po jakimś czasie sprawdź jego efektywność – choćby za pomocą odpowiednio skonfigurowanego Google Analytics. Zorganizuj unikalną promocję opartą na informacji przekazywanej wyłącznie przez QR. Umieść QR na fakturze. W windzie.

Wcześniej przygotuj odpowiednią stronę docelową lub tylko tekst z hasłem. Nie zapomnij zrobić medialnego szumu wokół swojej akcji – jeśli nawet jej efekty będą mizerne, Twój hotel może zyskać opinię otwartego na nowe technologie. Dokładnie tak, jak to czyni obecnie sieć Kuomi.

Na pewno jednak nie wieszaj kodów QR nad pisuarem 🙂

Przeczytaj poprzedni wpis:
Prognozy na rok 2012. Sprawdzą się?

Na łamach Hotelmarketing.com pojawił się tekst Roberta Raucha, działającego w branży od ponad 20 lat. Autor dzieli się swoimi prognozami...

Zamknij

This is a unique website which will require a more modern browser to work! Please upgrade today!