Promocja hotelu w internecie. Wiedza, szkolenia, warsztaty.

Warsztaty w hotelu

Spotkanie poświęcone promocji Twojego obiektu. Więcej »

Raport online

Analiza sytuacji marketingowej Twojego hotelu. Więcej »

Nowa strona hotelu

Koordynacja działań przy prawidłowej budowie strony. Więcej »

Stała współpraca

Regularne wsparcie merytoryczno - operacyjne. Więcej »

Dron w służbie hotelu? Kiedy warto inwestować?

21 września 2018, kategorie: Hotel na Facebooku    

Dla wielu osób ten artykuł może się okazać kontrowersyjny. Może nawet niepotrzebny. Bo czy za sesje zdjęciowe i video nie powinny odpowiadać profesjonalne agencje? Tak – choć nie zawsze. Tym bardziej, że rynek zaczyna od nas wymagać nowych rodzajów treści.

Kult obrazka

Potraktujmy więc ten tekst jako propozycję dyskusji. Jej punkt wyjścia: kultura obrazkowa. Lub inaczej: obrazkowa konsumpcja treści. Jako konsumenci dajemy się inspirować zdjęciami lub video, w ten sposób również coraz częściej korzystamy ze stron internetowych, poświęcając niewiele czasu na teksty tworzone przez marketerów. Mamy mało czasu, chcemy porównać jak najwięcej ofert, liczy się więc konkret. A konkretem jest kliknięcie w dział „Galeria”. Lub obejrzenie video.

Co się liczy w social media

Podobnie jest z komunikacją poza naszą stroną: dynamicznie rośnie popularność serwisu Instagram, opartego w zasadzie głównie o komunikację za pomocą zdjęć. Z kolei Facebook potrafi hojnie nagrodzić nas lepszym bezpłatnym zasięgiem, gdy umieścimy post zawierający video. Nie mówiąc o serwisie YouTube, który powoli staje się drugą telewizją, bo drugą co do wielkości wyszukiwarką na świecie jest już od dawna.

Lokalizację trzeba pokazać

To wszystko truizmy, ale trzeba było je przytoczyć. Bo czy nie powinniśmy reagować? Lub – mówiąc kolokwialnie – kombinować, choćby po to, aby być krok przed konkurencją? Tyczy się to głównie hoteli resortowych, których dużym atutem jest lokalizacja.

Bardzo często zamawiając sesję zdjęciową koncentrujemy się na dokumentacji obiektu: jego fasady, pokoi, spa, sal konferencyjnych. W porządku. Zbyt rzadko jednak staramy się pokazywać otoczenie. A często to właśnie ono stanowi powód, dla którego goście wybierają nasz obiekt.

Dron w służbie hotelu?

Zawsze, gdy odwiedzam moich klientów zabieram ze sobą drona. W zasadzie „załatwia” on sprawę: pozwala wykonać atrakcyjne zdjęcie „z lotu ptaka”, nakręcić ciekawe ujęcie video, stworzyć panoramę 360. Te formaty fantastycznie sprawdzają się nie tylko w późniejszej komunikacji w mediach społecznościowych, ale również w kampaniach stricte reklamowych.

I nie mówimy tu tylko o wysokich dronowych lotach: bywało, że tworzyłem panoramę 360 na hotelowym basenie czy w restauracji właśnie przy pomocy tego urządzenia. Przykład poniżej (aby zobaczyć panoramę 360 należy kliknąć w zdjęcie):

Mając drona „pod ręką” hotel jest w stanie w bardzo atrakcyjny sposób relacjonować to, co aktualnie dzieje się w jego otoczeniu: piękna jesień, zachód lub wschód słońca, ładny zimowy dzień. Każdy z takich materiałów może stanowić później świetny element kampanii reklamowej.

Minęły bowiem czasy, w których akceptowalne były wyłącznie profesjonalnie montowane spoty. Dziś każde pojedyncze ujęcie to potencjalny post o dużym zasięgu. A potem: element kampanii reklamowej.

Dron daje jeszcze więcej możliwości: na facebookowej stronie możemy prowadzić transmisje live. Ostatnie tego typu przedsięwzięcie (transmisja zachodu słońca na plaży) dało łącznie ponad 100% organicznego zasięgu. W czasach, gdy standardowe zasięgi bezpłatne oscylują w okolicach 20% – 30%.

Dobrej jakości dron pozwalający tworzyć materiały Full HD to wydatek rzędu 1700 PLN.

Dobry telefon, gimbal lub aparat

Warto również zastanowić się nad inwestycją w dobrego smartfona lub aparat cyfrowy. Dokupując najmniejszą choćby lampę błyskową umożliwiającą skierowanie błysku w sufit jesteśmy w stanie szybko tworzyć dobrej jakości zdjęcia dań, śniadań lub detali.

Gimbal natomiast (stabilizator) pozwala tworzyć płynne ujęcia kręcone np. smartfonem – świetnie nadają się do prezentacji ścieżek rowerowych lub przyrody wokół obiektu. To również mogą być potem materiały reklamowe: to właśnie obietnica ciszy, spokoju i zieleni staje się decydująca na etapie podejmowania decyzji o miejscu wypoczynku.

Nie zapominamy o agencjach

Oczywiście nie chodzi i o to, aby zrezygnować z usług profesjonalnych agencji. Obiekt powinien posiadać doskonałej jakości zdjęcia wnętrz i otoczenia. Warto również zamówić profesjonalny spot reklamowy (np. w wersji 15- oraz 30-sekundowej, dodatkowo zamawiając poszczególne ujęcia osobno: to przecież gotowe pomysły na posty).

Chodzi raczej o to, aby móc pokazywać więcej i częściej. Aby nieustannie przypominać i podkreślać wyjątkowość obiektu (np. w różnych porach roku) lub pochwalić się wspaniałą przyrodą. I ostatecznie: chodzi o to, aby wyprzedzać konkurencję, która pozostała na etapie sesji sprzed 4 lat lub zdjęć robionych słabym telefonem.

I nie mówimy tu również o nieustannym angażowaniu zajętych przecież pracowników. Mówimy o materiałach tworzonych choćby raz w miesiącu. Już takie pozwolą pokazać życie obiektu w bardziej atrakcyjny sposób, dostarczą też „kontentu” na kilka postów – niezależnie od tego, czy nasze konto prowadzimy sami, czy robi to agencja.

Właśnie taki „content marketing” wydaje mi się znacznie bardziej skuteczny niż np. pisanie hotelowego bloga.

Przeczytaj poprzedni wpis:
Jak bardzo zmieni się AdWords?

Ten rok jest wyjątkowy w historii produktów reklamowych Google. Gigant podjął kilka niezwykle ważnych decyzji, które mogą mieć ogromny wpływ...

Zamknij

This is a unique website which will require a more modern browser to work! Please upgrade today!